recenzje kosmetyków,  zakupy,  Zakupy z Aliexpress

Zakupy z Aliexpress- sztuczne rzęsy, okulary, pędzle

Cześć:)

Tak zrobiłam to znowu. Zamówiłam kilka rzeczy na Aliexpress.

Jak wiecie to moje drugie zamówienie. Moje pierwsze kroki na ali możecie zobaczyć tutaj.

Tym razem skupiłam się na akcesoriach. Postanowiłam także dodawać linki do produktów, abyście od razu mogli zamówić dany produkt. Myślę, że to będzie dla Was pomocne.

Pierwszą rzeczą, którą zamówiłam to kolejny zestaw pędzli. Tym razem zestaw który zamówiłam jest dość mocno inspirowany pędzlami Real Techniques. W zestawie znalazłam 6 pędzli. Każdy był oddzielnie zapakowany. Po rozpakowaniu każdego z nich i wstępnym mizianiu byłam oczarowania ich miękkością. Włosie jest niewiarygodnie miękkie, sprężyste. Wiele osób narzeka, że pędzle jak i inne produkty „śmierdzą chińszczyzną”. U mnie żaden z otrzymanych wcześniej lub teraz produktów nie śmierdział.
Ten zestaw pędzli jest zdecydowanie lepszy jakościowo, niż tez zamówione przeze mnie wcześniej. Powiem Wam, ze rozważam zakup kolejnego zestawu, ale tym razem z pędzlami do oczu. Kusi mnie jednak, aby testować inne pędzle.

Tutaj macie link do tego produktu.

Jeszcze nigdy nie doklejałam sobie sztucznych rzęs. Do tej pory objętość, gęstość i długość osiągałam „naturalnymi” metodami przy użyciu tuszy i odżywek. Moja ciekawość jednak wygrała i postanowiłam kupić sztuczne rzęsy oraz klej do rzęs Duo.  Oba produkty przyszły dobrze zapakowane, bez żadnych uszczerbków. Rzęsy wyglądają dość dramatycznie dlatego postanowiłam pociąć je i wykorzystać jak kępki. Sprawdzają się dobrze w tej wersji i na pewno kupię jeszcze inne modele.

Nie chciałam przepłacać i kupować tych rzeczy w Polsce bo nie wiem, czy to mi się spodoba, czy dobrze będę się czuć w takim wydaniu, a poza tym słyszałam wiele pozytywnych słów o rzęsach z Ali.

Zdecydowałam się na zestaw 5 par rzęs oraz tubkę kleju Duo.

Linki do kleju znajdziecie tutaj, z kolei po rzęsy klikajcie tutaj.

Ostatnią rzeczą jaką zamówiłam to kolejne okulary przeciwsłoneczne. Tym razem zdecydowałam się na bardziej klasyczne, nie  tak bardzo odjechane jak poprzednio. Zamówiłam je w kolorze brązowym. To co jest w nich lepsze to plastikowe noski, które nie plączą włosów.

Link do aukcji tutaj.

Podsumowując to moje kolejne zamówienie i kolejne bardzo udane. Myślę, że posty z serii zakupy na ali staną się w miarę regularnym tematem na moim blogu. Posty nie będą się pewnie ukazywać bardzo systematycznie, ale postaram się pokazywać co udało mi się dorwać.

Chciałabym jeszcze napomknąć, że wszystkie przesyłki szły do mnie około miesiąca. Najwcześniej przyszły do mnie pędzle, a półtora tygodnia później przyszła reszta produktów.

Kolejnym postem z tej serii będzie to jak zamawiać na Ali, dlatego już teraz śledźcie bloga, aby  nie ominąć żadnego wpisu 🙂

Pozdrawiam Annapoint:)

14 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *