RECENZJE MAKIJAŻOWE

ŚWIĄTECZNY MAKIJAŻ

Wigilia i Święta to czas spotkań w rodzinnym gronie. Każda z nas chciałaby wyglądać w tym dniu ładnie. Koniec wszystkich przygotowań uwieńczyć powinien makijaż. Na co postawić w tym Świątecznym okresie?

 

 

Każda z nas ma zapewne inną wizje swojego makijażu wigilijnego, czy też  tego jak będziecie wyglądać w kolejne dni podczas spotkań z rodziną. Ja chciałabym Wam pokazać moją propozycje Świątecznego makijażu.

 

 

 

Podstawa to dobrze przygotowana twarz. Ja nakładam krem nawilżający, a na niego aplikuję kolejne produkty.

Najpierw korektory. Mam dwa pierwszy zielony, o którym przeczytać możecie w poście o kamuflowaniu twarzy zielonymi produktami. Potem pod oczy i na grzbiet  nosa nakładam korektor z CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE.

Korektor ma bardzo dobre krycie, a zarazem rozjaśnia okolice wokół oczu. Utrzymuje się naprawdę długo, więc możecie spędzić naprawdę długie godziny przy Świątecznym stole.

 

 


 

 

 

Tym razem podkład na który postawiłam to Bourjois Healthy MIX. Nie jest za ciężki, ładnie ożywi i rozświetli twarz, a nie obciąży. Nakładam go zwilżonym beauty blenderem.

 

Makijaż utrwalam pudrem ryżowym z Wibo. Okolice pod oczami traktuje troszkę grubszą warstwą, aby bardziej utrwalić korektor. Twarz konturuje bronzerem z KOBO. Ma chłodny odcień i nie jest bardzo na pigmentowany, co sprawia, że stopień konturowania możemy dozować. Chłodne odcienie sprawdzą się pomieszczeniach ze sztucznym światłem bo nie będziemy wyglądać za żółto.

Rozświetlacz to obowiązkowy punkt każdego makijażu. Tym razem poszłam w złoto i wybrałam ten z Wibo o nazwie Royal Shimmer.  To złoty rozświetlacz z drobinkami, które widoczne są na twarzy. Rozświetlacz nie daje jednolitej tafli, a widoczne są drobinki. W tym świątecznym makijażu złoto i błysk to idealne połączenie. Nakładam go na kości policzkowe, szczyt nosa oraz łuk kupidyna.

 

 


 

 

 

Teraz oczy. Nakładam bazę pod cienie z Eveline, która przedłuża trwałość cieni. Jest w kolorze nude, ale uważajcie z ilością jaką nakładacie ponieważ łatwo z nią przesadzić. Na początek postawiłam na paletkę cieni z W7. To paletka pełna fioletu i brązu. Ale przed zabawą z fioletami nałożyłam jasny cień z FELICEA. Następnie podkreślam załamanie powieki brązowym cieniem, a zewnętrzny kącik pogłębiam połączeniem dwóch fioletów.  Na środek powieki nakładam jaśniejszy brąz z domieszką złota. Wewnętrzny kącik to rozświetlenie jasnym cieniem.

 


 

Tusz to w tym przypadku L`0real , przed nałożeniem którego podkręciłam rzęsy zalotką. Tusz super wydłuża i lekko pogrubia rzęsy. Na brwi nałożyłam żel do brwi z astora, który nadał lekkiego koloru i jednocześnie utrwalił brwi.

 

 

 

 

Na usta obowiązkowo czerwień. Tym razem wybrałam pomadkę z AVON. Powiem Wam szczerze, że według mnie nadaje się na krótki pobyt na ustach. Pomadka jest matowa, ale nawet jeśli zastygnie dotykając ust będzie Wam się odbijał kolor. Pomadka jest taka pudrowa. Sprawdzi się jednak do spożywania posiłków.

 


 

 

Dajcie mi koniecznie znać jaki makijaż Wy planujecie wykonać w Wigilię i kolejne dni Świąt.

 

Mam nadzieję, że moja propozycja przypadła Wam do gustu. Koniecznie dajcie mi znać w komentarzach.

 

Pozdrawiam Annapoint

2 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *