
Konturowanie podkładami w sztyfcie- BELL HYPOALLERGENIC
Cześć 🙂
Konturowanie to trik makijażowy, który sprawia, że każda twarz może wyglądać dobrze. Konturowanie podkreśla nasze rysy twarzy uwydatnia kości policzkowe, a może ukryć zbyt szeroki nos czy za duża żuchwę.
Twarz możemy konturować za pomocą różnych produktów. Chciałabym Wam dziś pokazać jak konturować twarz za pomocą produktów w sztyfcie czyli podkładów.
Konturowanie z KOBO -> Kobo Face Contour Mix -czy konturowanie na mokro zdało egzamin?
Do konturowania wykorzystam produkty marki BELL HYPOALLERGENIC. Są to podkłady w sztyfcie, które znajdziecie w 5 kolorach. Jego pojemność to 6,5 g, więc jak na podkład niewiele, a cena to 24,99zł.
Poniżej pokaże Wam wszystkie kolory podkładów z tej serii.
Na całą twarz użyję podkładu w najjaśniejszym kolorze czyli 01 ALABASTER. Z kolei konturowanie wykonam przy pomocy tego samego produktu tylko w innym kolorze, a mianowicie 04 GOLDEN BEIGE. Wszystkie te produkty nakładam Beauty Blenderem.
Sprawdź -> Bell puder bronzujący Hypoallergenic
Podkłady maja bardzo kremową konsystencje. Producent zapewnia, że jest to produkt intensywnie kryjący. Powiem Wam ,że jedna warstwa zapewnia lekkie krycie, natomiast myślę, że możecie potęgować efekt krycia. Aplikacja produktu jest bardzo prosta i co ważne szybka. Dzięki dość dużej powierzchni sztyftu kilka pociągnięć sprawia, że mamy podkład na całej twarzy.
Po aplikacji podkładu koloryt cery jest wyrównany, a cera staje się lekko matowa. Przy mojej suchej skórze nie ma potrzeby nawet pudrować tego produktu, ale cery mieszane i tłuste będą jednak musiały lekko przypudrować ten podkład. Produkt ładnie stapia się z cerą i nie tworzy efektu maski.
Przejdźmy jednak do sedna sprawy czyli do konturowania. jak wcześniej wspomniałam do tego celu użyję podkładu o numerze 04 czyli GOLDEN BEIGE. Dzięki formule w sztyfcie możecie bardzo precyzyjnie nałożyć produkt w miejsca, które chcecie wykonturować. Podkład znów blenduje za pomocą mojej niezastąpionej gąbki.
Podkłady nałożone jeden na drugi w rożnych odcieniach bardzo ładnie ze sobą współpracują, nie ważą się, a łączą ze sobą. Kolor, który wybrałam jest dość neutralny i bardzo delikatnie podkreśla kości policzkowe, dając efekt cery muśniętej słońcem.
Podsumowując mój test konturowania podkładem jestem mile zaskoczona efektem jaki osiągnęłam na twarzy. Jeśli boicie się konturować twarzy lub dopiero zaczynacie możecie spróbować właśnie metody z konturowaniem twarzy ciemniejszymi podkładami. Efekt będzie bardziej subtelny, a Wy możecie przekonać się czy taki sposób podkreślania twarzy Wam się podoba.
Pozdrawiam Annapoint:)


6 komentarzy
~Mama z różową torebką
Miałam, próbowałam użyć jako podkład na całą twarz, kolory są ładne, ale potwornie wyglądały na mojej mieszanej skórze :/
~Ania
chyba nie umiałabym tych podkładów nakładać gąbeczką xD wolę tradycyjne płynne formy 🙂
ale przy konturowaniu może faktycznie się sprawdzają…
annapoint
Gąbeczka naprawdę daje radę. Odkąd je mam nakładanie podkładów pędzlem to rzadkość 🙂
~Nihil Novi
Jakoś nie umiem się przekonać do konturowania na mokro, jestem wierna bronzerom w kamieniu. Co nie zmienia faktu, że ten produkt sam w sobie wygląda ciekawie 🙂
annapoint
Jeśli lubisz produkty w kamieniu to polecam ci puder bronzujący bell
~madziakowo
mam jeden bronzer z tej serii i jest bardzo malo kryjacy